lipca 15, 2024
29 lat od Srebrenicy i przerażające liczby "The Lancet"
Witajcie kochani. Miałam dla Was zrobić piękny post o Parku Narodowym Yankari, ale mój umysł jest zupełnie gdzie indziej. Wpis o nigeryjskiej przyrodzie będzie musiał poczekać, mimo iż wstępny jego zarys przygotowałam zanim zmogła mnie choroba. Prawie dwa tygodnie mi wycięło z życiorysu i z aktywnych działań. Jednak wracam już powoli do obiegu, więc możecie się spodziewać, że ten blog zacznie się zapełniać moimi relacjami i przemyśleniami.
Dzisiaj chcę Wam jednak napisać o czymś innym. O czymś, co jest dla mnie równie ważne jak Nigeria, ponieważ jest to związane z moimi poglądami oraz działaniami na rzecz praw człowieka.
Leżąc na łożu choroby i boleści 😉 miałam chwile, kiedy temperatura spadała, więc byłam na tyle przytomna, że śledziłam najnowsze wydarzenia związane z tym co wyprawia państwo, kolonizujące obszar pomiędzy rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym. Wszyscy wiemy o jakie państwo chodzi. Wiemy też, że Internety bardzo nie lubią, kiedy używa się pewnych nazw. Będę się więc starała ich nie wymieniać, aby nie obniżano moich zasięgów.
W ubiegłym tygodniu przypadły dwie bardzo ważne rocznice, a filmy, które dostawałam od znajomych ze Strefy działań kolonizatora, sprawiły, że straciłam nadzieję na to, że ludzkość nauczyła się czegoś z historii. W cieniu rocznicy pogromu w Jedwabnem, która była obchodzona 10 lipca oraz w cieniu obchodzonej dzień później rocznicy ludobójstwa w Srebrenicy, widziałam relacje ze Strefy. Widziałam dziewczynkę, której bomba wyrwała prawie pół twarzy i była całkiem przytomna, gdy ją wniesiono do szpitala. W jej oczach widać było szok, strach i ogromne cierpienie. Widziałam kawałki ciał rozerwanych przez bomby made in junajted stejts, które służby ratownicze z ogromnym szacunkiem podnosiły i wkładały do plastikowych worków albo układały na czarnych matach z tworzywa sztucznego. Widziałam martwe dzieci i dzieci ranne, płaczące z bólu i z przerażenia, dzieci rozpaczające nad ciałami swoich martwych rodziców. Koszmar mieszkańców Strefy trwa już od dziewięciu miesięcy. Cały świat wyszedł na ulice, głośno krzycząc #FreePalestine i żądając zakończenia #rzeźGaza.
Wśród tych wszystkich łamiących serce wiadomości z #Gaza dotarła też do mnie informacja o zmianie standardów społeczności na Facebook. Meta będzie usuwać wszystkie posty, w których syjoniści i syjonizm są przedstawiane w negatywnym świetle. Zdaję sobie sprawę z tego, iż jest to kolejne celowe działanie, aby było jak najmniej doniesień z rzezi palestyńskiej ludności cywilnej, której dokonuje państwo kolonizujące Palestynę przy współudziale Stanów Zjednoczonych oraz państw europejskich. Dlatego postanowiłam, że mój blog będzie zawierać treści nie tylko o Nigerii, ale także o udręczonej i mordowanej Palestynie.
W ubiegłym tygodniu moją uwagę przykuł artykuł w The Lancet. Jest on bardzo ważny, ale zauważyłam, że Meta go usuwa. Dlaczego? Ponieważ pokazuje on rzeczywistą i znacznie wyższą liczbę ofiar, która jest przytłaczająca. Wiem, że nie wszyscy znają język angielski, więc go zaraz przetłumaczę.
Liczenie
zabitych w Strefie Gazy: trudne, ale niezbędne
Według danych Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, podanych przez Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej, do 19 czerwca 2024 r. w Strefie Gazy zginęło 37 396 osób od czasu ataku Hamasu i izraelskiej inwazji w październiku 2023 r. Dane ministerstwa zostały zakwestionowane przez władze izraelskie, chociaż zostały zaakceptowane jako dokładne przez izraelskie służby wywiadowcze, ONZ i WHO. Dane te są poparte niezależnymi analizami, porównującymi zmiany w liczbie zgonów pracowników Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Humanitarnej (UNRWA) z tymi zgłoszonymi przez Ministerstwo, które uznały twierdzenia o sfabrykowaniu danych za niewiarygodne.
Zbieranie danych staje się coraz trudniejsze dla Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy ze względu na zniszczenie znacznej części infrastruktury. Ministerstwo musiało rozszerzyć swoją zwykłą sprawozdawczość, opartą na ludziach umierających w szpitalach lub przywiezionych martwych, o informacje z wiarygodnych źródeł medialnych i osób udzielających pierwszej pomocy. Ta zmiana nieuchronnie pogorszyła szczegółowe dane zarejestrowane wcześniej. W związku z tym Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy oddzielnie zgłasza liczbę niezidentyfikowanych ciał wśród całkowitej liczby ofiar śmiertelnych. Na dzień 10 maja 2024 r. 30% z 35 091 ofiar śmiertelnych było niezidentyfikowanych.
Przedstawiciele kilku urzędów i agencji informacyjnych wykorzystali tę zmianę, mającą na celu poprawę jakości danych, do podważenia ich prawdziwości. Jednak liczba zgłoszonych zgonów jest prawdopodobnie zaniżona. Organizacja pozarządowa Airwars przeprowadza szczegółowe oceny incydentów w Strefie Gazy i często stwierdza, że nie wszystkie nazwiska możliwych do zidentyfikowania ofiar znajdują się na liście ministerstwa. Ponadto ONZ szacuje, że do 29 lutego 2024 r. 35% budynków w Strefie Gazy zostało zniszczonych, więc liczba ciał nadal pogrzebanych w gruzach jest prawdopodobnie znaczna, a ich liczbę szacuje się na ponad 10 000.
Konflikty zbrojne mają pośredni wpływ na zdrowie, wykraczający poza bezpośrednie szkody spowodowane przemocą. Nawet jeśli konflikt zakończy się natychmiast, w nadchodzących miesiącach i latach nadal będzie wiele pośrednich zgonów z przyczyn takich jak choroby nowotworowe, zakaźne i niezakaźne. Oczekuje się, że całkowita liczba ofiar śmiertelnych będzie wysoka, biorąc pod uwagę intensywność tego konfliktu; zniszczoną infrastrukturę opieki zdrowotnej; poważne niedobory żywności, wody i schronienia; niezdolność ludności do ucieczki w bezpieczne miejsca; oraz utratę finansowania UNRWA, jednej z niewielu organizacji humanitarnych nadal działających w Strefie Gazy.
W ostatnich konfliktach liczba takich pośrednich zgonów była od trzech do 15 razy większa niż liczba zgonów bezpośrednich. Stosując ostrożne szacunki czterech pośrednich zgonów na jeden bezpośredni zgon do 37 396 zgłoszonych zgonów, nie jest wykluczone oszacowanie, że do 186 000 lub nawet więcej zgonów można przypisać obecnemu konfliktowi w Strefie Gazy. Biorąc pod uwagę szacunkową liczbę ludności Strefy Gazy w 2022 r. wynoszącą 2 375 259 mieszkańców, przekładałoby się to na 7-9% całkowitej populacji Strefy Gazy. W raporcie z 7 lutego 2024 r., kiedy bezpośrednia liczba ofiar śmiertelnych wynosiła 28 000, oszacowano, że bez zawieszenia broni do 6 sierpnia 2024 r. nastąpi od 58 260 zgonów (bez epidemii lub eskalacji) do 85 750 zgonów (jeśli wystąpią oba zdarzenia).
Niezbędne jest natychmiastowe i pilne zawieszenie broni w Strefie Gazy, któremu towarzyszyć będą środki umożliwiające dystrybucję środków medycznych, żywności, czystej wody i innych zasobów zaspokajających podstawowe potrzeby ludzkie. Jednocześnie istnieje potrzeba zarejestrowania skali i charakteru cierpienia w tym konflikcie. Udokumentowanie prawdziwej skali jest kluczowe dla zapewnienia historycznej odpowiedzialności i uznania pełnych kosztów wojny. Jest to również wymóg prawny. Środki tymczasowe określone przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w styczniu 2024 r. wymagają od Izraela "podjęcia skutecznych środków w celu zapobieżenia zniszczeniu i zapewnienia ochrony dowodów związanych z zarzutami dotyczącymi czynów objętych zakresem... Konwencji o ludobójstwie". Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy jest jedyną organizacją liczącą zabitych. Co więcej, dane te będą miały kluczowe znaczenie dla powojennej odbudowy, przywrócenia infrastruktury i planowania pomocy humanitarnej.
Pozwolę sobie pominąć notkę The Lancet o autorze artykułu, gdyż w tej chwili nie wydaje mi się ona bardzo istotna poza wzmianką, że jest członkiem rady redakcyjnej Israel Journal of Health Policy Research oraz Międzynarodowego Komitetu Doradczego Israel National Institute for Health Policy Research. Ta informacja daje nam przypuszczenie, że człowiek ten jest obywatelem państwa kolonizującego palestyńską ziemię.
Oryginalny artykuł przeczytacie tutaj.
Kolejny szok
Jednak artykuł w The Lancet to nie wszystko, co wprawiło mnie w przerażenie. W tym samym czasie natknęłam się także na film nagrany przez palestyńską pisarkę – Susan Albuhawa, w którym w matematyczny sposób na podstawie ogólnodostępnych danych naukowych (głównie raportów WHO, ONZ oraz OCHA) oblicza liczbę ofiar, czym przyprawiła mnie o kolejny atak kilkudniowej gorączki. Załamałam się psychicznie po obejrzeniu jej relacji, ale dziś już wiem, że nie możemy chować głowy w piasek przed czymś, czego nie potrafimy znieść. Musimy o tym mówić głośno, jeśli chcemy zmienić świat.
Film z wypowiedzią Susan wrzucę dla Was tutaj, a pod nim napiszę tłumaczenie słowo w słowo jej wypowiedzi. Nałożenie polskich napisów dałoby zapewne większy efekt, ale musicie mi wybaczyć – z braku czasu tego nie zrobię. Napiszę wam pod spodem tłumaczenie, a nazwę wiadomego kraju zastąpię określeniem „państwo położone w Palestynie” (również z wiadomych powodów 😉)
Film 👇👇👇
Tłumaczenie:
„Niezwykle ważne jest, aby ludzie zrozumieli skalę tego, co robi I*(państwo położone w Palestynie), a liczby tych trzydziestu siedmiu tysięcy ludzi wcale nie dają dokładnego obrazu. W ogóle. Widziałem to na własne oczy. Prosta matematyka dowodzi, że deklarowany cel I* (państwa położonego w Palestynie) jest gigantycznym kłamstwem. Na początku izraelskiego ludobójstwa liczba ofiar śmiertelnych rosła z dnia na dzień. Potem jednak stanęła w miejscu. Chociaż zabijanie nie ustało, a jeśli nawet, to przyspieszyło. Jest kilka tego powodów:
1. Po pierwsze, jest to sposób obliczania liczb, a po drugie, zdolność do obliczania tych liczb. Liczba zgłoszona przez Ministerstwo Zdrowia, liczba stagnacyjna, nie obejmowała nikogo, kto nie przeszedł przez system szpitalny. Innymi słowy, nikt nie został pochowany przez rodzinę. Nie uwzględnia osób, które nie zostały zidentyfikowane, zarówno po nazwisku, jak i po numerze identyfikacyjnym (odpowiednik polskiego numeru PESEL – mój przypis).
W rzeczywistości jest to bardzo niewielka populacja zabitych w Strefie Gazy.
2. Wielu ludzi, którzy byli bombardowani i nie mogli opuścić swoich domów, pochowało swoich bliskich tam, gdzie mogli ich pochować bez przechodzenia przez system szpitalny. Jak wiemy, I* (państwo położone w Palestynie) zaatakował system opieki zdrowotnej, wyłączając z użytku jeden szpital po drugim. Oznaczało to zniszczenie setek serwerów. Zniknęła ogromna ilość danych. Pracownicy służby zdrowia, lekarze, administratorzy szpitali, personel pielęgniarski zostali zabici. Tak więc zdolność do rejestrowania nawet tej ograniczonej ilości została poważnie zmniejszona. Więc nawet te wczesne liczby były niedoszacowane.
3. W kategorii "ostrzał bezpośredni", która jest jedyną mierzoną kategorią, nie liczono ludzi, którzy umierali z powodu braku dostępu do leków. Tak więc wiele osób z cukrzycą, chorobami układu krążenia, chorobami nerek i rakiem zostało zabitych przez wstrzymanie podawania leków.
4. Nie obejmuje (statystyka śmierci) ludzi, którzy umierają z powodu szerzących się chorób, rozprzestrzeniających się w Strefie Gazy z powodu oblężenia, z powodu zniszczenia przez I* (państwo położone w Palestynie) urządzeń sanitarnych i uzdatniania wody oraz dostępności wody.
5. Nie obejmuje też (statystyka śmierci – mój przypis) infekcji po urazach. Szpitale są zmuszone wypuszczać ich (rannych pacjentów – mój przypis) do namiotów, pozbawionych warunków sanitarnych. W ten sposób rozwijają się u nich katastrofalne infekcje, które prowadzą do sepsy, a ta z kolei do śmierci. Tak więc dzieje się to bardzo często. Żaden taki przypadek nie jest liczony (w statystyce wszystkich zgonów).
6. Nie obejmuje (statystyka zgonów – umówmy się, że dopiski w nawiasie są moimi przypisami, kochani) ludzi, którzy umierają z powodu braku odżywiania, w zasadzie umierając z głodu. Najbardziej podatne na to są osoby z PKU (Fenyloketonuria), osoby z mukowiscydozą, wiele dzieci, których matki nie produkują mleka i nie ma formuły. Umierają z głodu.
7. Nie obejmuje (statystyka zgonów) innej populacji, o której nie mówi się zbyt wiele, a są to ludzie zaginieni. O niektórych z nich wiemy, że są uwięzieni pod gruzami. Inne założenie dotyczy osób porwanych przez I* (państwo położone w Palestynie). Jest to udokumentowane, więc nie budzi to wątpliwości (porwania cywilów, które państwo położone w Palestynie porywa z Gazy i zamyka w obozach detencyjnych, czyt. koncentracyjnych). Do tego wszystkiego dochodzi populacja dzieci, które mogą być przedmiotem handlu ludźmi. Nie mówi się o tym zbyt wiele, a istnieje populacja (grupa osób), której prawdopodobnie skradziono narządy. I to nie jest hiperbola. Przez dziesięciolecia pobierano organy Palestyńczyków. I* lekarze (z państwa położonego w Palestynie) faktycznie przyznali się do pobierania palestyńskich organów. Jest to więc całkowicie możliwe. Tak więc każda z tych kategorii ma pewien poziom zachorowalności, nawet jeśli jest kontrolowana.
8. Następnie trzeba wziąć pod uwagę populację osób przewlekle chorych. A te liczby, nawiasem mówiąc, były ogłoszone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jeszcze przed ludobójstwem.
9. Agencje raportujące sklasyfikowały Gazę jako katastrofalny brak bezpieczeństwa żywnościowego, co ogłosiły jeszcze przed wystąpieniem ogólnego głodu (który obecnie ma miejsce). Ma to określony wskaźnik śmiertelności.
Wzięłam więc dolny zakres i otrzymałem liczbę. Następnie wzięłam wskaźnik śmiertelności dla innych chorób zakaźnych w oparciu o literaturę naukową. Każda z tych populacji ma określoną wartość. Przyjęłam najbardziej konserwatywne wartości (czyli najmniejsze). Zaczęłam więc od dziennego wskaźnika zgonów podanego przez WHO (dla danych chorób oraz głodu). Tak więc całkowita liczba zgonów, na którą obecnie patrzymy, wynosi od stu dziewięćdziesięciu trzech tysięcy plus (193 000 +) do pięciuset czternastu tysięcy plus (514 000 +). Prawie ćwierć miliona do pół miliona istot ludzkich zginęło bezpośrednio lub pośrednio w wyniku izraelskiej kampanii eksterminacji. Liczba ta jest teraz z pewnością wyższa.
To, co robi teraz I*(państwo położone w Palestynie), nie powinno być zaskoczeniem dla nikogo, kto zwraca na to uwagę, ponieważ mówi się o tym od dziesięcioleci. I każdy może to zobaczyć. I nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To jest długo przygotowywany plan.
Myślę, że ważne jest, aby zrozumieć i* oblężenie (stosowane przez państwo położone w Palestynie), które zostało nałożone w 2006 roku, ponieważ deklarowanym celem Izraela w tym czasie było zasadniczo osiągnięcie tego, co robią teraz. Wtedy powiedzieli, że zagłodzą nas na śmierć. To znaczy, to właśnie chcieli zrobić przez cały czas i nie mogli znieść faktu, że ponownie staliśmy się zaradną populacją (bardzo zaradnym i innowacyjnym, bo w Gazie stosuje się na przykład nigdzie nie spotykane sposoby upraw warzyw).
Wszyscy kolonizatorzy zawsze nie doceniają sprawczości rdzennej ludności. To ma wszystko wspólnego z kolonialnymi ambicjami, aby przejąć Gazę, usunąć jej rdzenną ludność, a następnie wykorzystać i splądrować jej skarby.
Niezależnie od tego, czy jest to ogromne podmorskie złoże gazu, warte miliardy, jeśli nie biliony w tej chwili oraz pola naftowe w Strefie Gazy.
Staram się opisać i wyrazić słowami to, co widziałam, czego byłam świadkiem, co słyszałam, co czułam... Czuję, że wszystko, co piszę, wszystko, co mówię, nie oddaje rzeczywistości... tego... co zrozumiałam.
Poszłam dziś śladem Susan. Zrobiłam to z czystej ciekawości, czy moje obliczenia będą chociażby zbliżone do tych, do których ona doszła. Wzięłam pod uwagę datę, w której Susan ogłosiła wynik swoich badań (tj. 27 czerwca 2024).
Co ważne, podawana przez Ministerstwo Zdrowia w
Gazie liczba nie obejmuje:
· tysięcy
niezidentyfikowanych zabitych, którzy zostali odnalezieni w masowych grobach
oraz tych, którzy zostali pozbawieni głowy lub zostali rozerwani w wyniku
bombardowań na niemożliwe do zidentyfikowania kawałki.
· tych,
którzy zostali pochowani przez swoich bliskich bez przechodzenia przez system
szpitalny.
· tych,
którzy zmarli z głodu; tych, którzy zmarli z powodu braku dostępu do
krytycznych leków;
· tych,
którzy zmarli z powodu infekcji lub chorób zakaźnych.
Zniszczone budynki
Od kwietnia 2024 r. zniszczonych zostało około 360 000 budynków, w tym 405 szkół i uniwersytetów, 700 szpitali i placówek służby zdrowia, 290 meczetów i trzy kościoły. Biorąc pod uwagę szacunki grupy monitorującej ONZ OCHA, że co godzinę w Strefie Gazy niszczonych jest 12 budynków, skorygowana liczba uwzględniająca maj i czerwiec wynosi 377 280 budynków.
Śmierć i obrażenia w wyniku
bezpośredniego ostrzału
Zgłoszona liczba zabitych w środę w ostatnim tygodniu czerwca (czyli w tygodniu, kiedy Susan podała swoje wyliczenia) wyniosła 37 718 osób. Należy zauważyć, że liczba ta obejmuje tylko tych zabitych, którzy zostali zidentyfikowani na podstawie nazwiska i cywilnego numeru identyfikacyjnego (odpowiednika polskiego numeru PESEL) przez ministerstwo zdrowia w Gazie. Biorąc pod uwagę awarię systemów raportowania z powodu poważnych zniszczeń infrastruktury i personelu, liczba ta, nawet przy ograniczonych parametrach, jest rażąco zaniżona. W oparciu o dokładniejsze dane, mówiące o około 370 zabitych dziennie, pomnożone przez 264 dni ludobójstwa, rzeczywista liczba jest bliższa 97 680 zabitych. Natomiast jeśli weźmiemy po uwagę szacunkowe dane OCHA podające, że okupant zabija 15 mieszkańców Gazy na godzinę i mnożąc tę liczbę przez 264 dni, co daje 6 336 godzin, liczba ta wynosiłaby w przybliżeniu 95 040 ofiar śmiertelnych w wyniku bezpośredniego ostrzału.
Skorygowana szacunkowa liczba zabitych w bombardowaniach oraz w ostrzale bezpośrednim jest o 260 procent wyższa niż podawana liczba. Rozsądne jest więc skorygowanie liczby rannych (w ostatnim tygodniu czerwca było to 86 377 osób) o ten sam procent, zwiększając tę wartość do 224 580. (Natomiast według szacunków podawanych przez OCHA, mówiących o 35 rannych na godzinę, liczba ta wynosi 221 760).
Śmierć z powodu braku leków i chorób
przewlekłych
Biorąc pod uwagę 1 100 pacjentów dializowanych, 2 000 pacjentów chorych na raka i 341 000 osób, które są zależne
od leków stosowanych w leczeniu chorób przewlekłych (45 000 chorób
sercowo-naczyniowych, 71 000 cukrzycy, 225 000 nadciśnienia), skrajny niedobór
leków ratujących życie doprowadził i nadal będzie prowadził do zgonów z powodu
wstrzymania dostaw przez I* (państwo położone w Palestynie). Jeśli przyjmiemy
bardzo ostrożne szacunki mówiące o tym, że 5 procent tych pacjentów umiera
(jeśli jeszcze tego nie zrobili), oznacza to dodatkowe 17 050 osób.
Jednak bardziej dokładny wskaźnik
śmiertelności z wszystkich przyczyn w przypadku nieleczonej cukrzycy wynosi
13,6% (co oznacza śmiertelność 9 869 osób); 37% w przypadku niekontrolowanego
nadciśnienia (co przekłada się na 83 250 osób); nieleczeni pacjenci dializowani
i chorzy na raka będą mieli wysoki wskaźnik śmiertelności. Ostrożne szacunki
dla tej grupy to 30 procent albo inaczej, podając to w liczbach, 930 pacjentów.
Łącznie jest to 94 049 osób (nie
uwzględniłam samych chorób sercowo-naczyniowych, ponieważ pacjenci mają zwykle
choroby współistniejące i liczby te naturalnie się pokrywają).
Martwi lub umierający z głodu
Zgodnie
z ostatnim raportem ONZ dotyczącym zintegrowanej klasyfikacji fazy
bezpieczeństwa żywnościowego (IPC), około 495 000 Palestyńczyków w Strefie Gazy
stoi w obliczu "katastrofalnego" głodu, co oznacza, że cierpią oni z
powodu braku żywności prowadzącego do ostrego niedożywienia u małych dzieci,
bezpośredniego ryzyka głodu i śmierci. Jeśli przyjmiemy ostrożne 5-procentowe
szacunki dotyczące śmierci głodowej wśród tej populacji, oznacza to 24 750 osób
zmarłych lub umierających z głodu.
Śmiertelność spowodowana ostrym
niedożywieniem wynosi około 20%. Jednak ja przyjęłam wskaźnik 5% choć nie można
ukrywać, że sytuacja w Gazie jest z dnia na dzień gorsza i śmiertelność
spowodowana głodem będzie każdego dnia rosnąć.
Zaginieni, uznani za zmarłych lub porwanych
Około
21 000 dzieci zostało uznanych za zaginione. Niektóre są uwięzione pod gruzami,
inne zostały porwane przez izraelskich żołnierzy, a jeszcze inne po prostu
zaginęły w chaosie. Biorąc pod uwagę względnie równy stosunek liczby dorosłych
do liczby dzieci w Strefie Gazy, można bezpiecznie założyć, że taka sama liczba
dorosłych również nie została odnaleziona, podwajając tę liczbę do 42 000 osób
zaginionych ogółem.
Śmierć z powodu chorób
Z powodu zniszczenia infrastruktury wodnej i sanitarnej, w połączeniu z ograniczeniami w dostawie pomocy do Strefy Gazy, atak I* (państwa położonego w Palestynie) doprowadził do rozprzestrzenienia się chorób zakaźnych i przenoszonych przez wodę, takich jak ostra żółtaczka (spowodowana głównie wirusowym zapaleniem wątroby typu A), ostra biegunka (z krwawym stolcem), świerzb i wszy, wysypki skórne, ospa wietrzna i ostre infekcje dróg oddechowych, których łączna liczba na dzień 10 czerwca wyniosła 1 440 805 przypadków. Jeśli tylko 1 procent tych pacjentów zapadnie na te poważne choroby, oznacza to 14 408 osób pośrednio zabitych przez i* bombardowania (państwa położonego w Palestynie) i oblężenie Strefy Gazy.
1.
Śmiertelność z powodu ostrej żółtaczki
lub wirusowego zapalenia wątroby typu A jest niska – 2,5 procent u dorosłych i
mniej niż 1 procent u dzieci; zatem szacunkowa śmiertelność w tej kategorii
wynosi 1 procent, czyli 817 osób;
2.
śmiertelność z powodu biegunki waha się
od 4,27 procent do 12 procent (czyli 20,722-58,238
osób).
3.
Śmiertelność z powodu ospy wynosi
1-30%, w zależności od szczepu (854 – 2 561 osób);
4.
śmiertelność z powodu ostrych chorób
układu oddechowego waha się od 27% do 45% w zależności od ciężkości (lub 233 592
– 389 320 osób).
Tak
więc łącznie, korygując statystyki o dane naukowe, zakres dla tej kategorii ofiar
śmiertelnych wynosi 255 985 – 450 936 osób.
Podsumowanie
szacunków
Na
podstawie tych szacunków, ostrożnych, ale opartych na danych,
rzeczywiste liczby są prawdopodobnie następujące:
· 377 280 budynków zniszczonych całkowicie lub
częściowo
· 95 040-97 680 ofiar śmiertelnych
· 221 760 rannych
· 24 750 zabitych lub umierających z głodu
· 42 000 zaginionych (uznanych za zmarłych,
porwanych przez i* siły okupacyjne lub prawdopodobnie będących
przedmiotem handlu ludźmi).
Poniższe
zakresy reprezentują ostrożne szacunki lub dolny zakres szacunków populacji
opartych na danych:
· 17
050 – 94 049 osób cierpiących na choroby przewlekłe zmarło z powodu braku leków
· 14 408 – 255 985 zmarłych w wyniku epidemii spowodowanych atakiem I* (państwa położonego w Palestynie).
Oznacza
to, że rzeczywista liczba zabitych jest bliższa 193 248 – 514 464 osób
oraz 221 760 rannych.
Nie uwzględniam tutaj tysięcy
porwanych i torturowanych w i* gułagach (należących do państwa położonego w Palestynie), w których co najmniej 36 osób zostałozakatowanych na śmierć lub zmarło z powodu ciężkich warunków.
Wychodzi na to, że moje wyliczenia pokazują wynik podobny do wyniku Susan. Czyżby to oznaczało, że nasze szacunkowe dane są prawidłowe? Co o tym myślisz? Zostaw swoje przemyślenia w komentarzu.
Mój
dzisiejszy wpis jest bardzo długi i jeśli dotarłaś / dotarłeś do końca, to
znaczy, że interesujesz się dziejącym się na naszych oczach reality show z
ludobójstwa. Znaczy to również, że jesteś mistrzem czytania i lubisz to robić. Jeśli
chcesz czytać więcej, zaobserwuj mój blog. Z biegiem czasu mam nadzieję
zapełnić wszystkie przygotowane tutaj strony i podpiąć linki do moich oraz do
fundacyjnych social mediów.
Dziękuję, że ze mną jesteś. Będę wdzięczna, jeśli dasz znasz znać w komentarzu, czy Ci się spodobał ten artykuł.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia ♥
Ps. Jeśli możesz, zostaw grosik
naszym dzieciakom w Nigerii i udostępnij naszą zbiórkę. Aby przejść do zbiórki,
kliknij 👉 tutaj. Dzięki wielkie! ♥
Doskonały artykuł, źródło niezwykle cennych informacji. Udostępniłam go oczywiście na swoim FB, aby ta wiedza się rozprzestrzeniała. No cóż, najwyżej otrzymam kolejne poważne Meta-ostrzeżenie o naruszeniu ich standardów.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję zarówno za komentarz, jak i za udostępnienie dalej ♥ To jest prawda, która bardzo boli Meta ;) więc nagminnie wszelkie posty o ludobójstwie państwa położonego w Palestynie usuwają jako naruszenie ich standardów. Dlatego tym bardziej dziękuję za odwagę. Post na szczęście wrócił po odwołaniu ;).
Usuń